Dzień dobry!
Czas podsumowań!
Inicjatywę rozpoczął Inkub z bloga Wojna w Miniaturze a wszystkie dotychczasowe edycje możecie obejrzeć na blogu Danse Macabre pod TYM linkiem. Tymczasem przejdźmy do podsumowania sierpniowej edycji.
Pierwszy niczym pocisk pojawił się Wielebny Rafael z Kaliber 28 mm. Przywitał nas klasyką Mordheima czyli modelem drega. Poznajcie Igora!
Następnie wpadł na FKB
potsiat z
Gangs of Morheim i zaprezentował Emeldę Braskov w swoim niesamowitym grim-darkowym stylu.
Wołek Zbożowy z bloga
Nerdworkshop zaprezentował nam jednego z bohaterów Sigmara - Gardusa Steel Soul'a, który za nic ma ostrzeżenia Deadpoola (te o lądowaniu, które rozwala kolano).
Z kolei
Bahior z
The Dark Oak dokończył rewelacyjnego Primaris Lieutenanta z lipcowego FKB. Drżyj plugastwo mrocznego świata 40 milenium!
Chyba nigdy w historii FKB nie zabrakło
quidamcorvusa, który i tym razem pokazał klasę oraz udowodnił, że (nie)życie bohatera do łatwych nie należy. Jakby tego było mało, w pakiecie dostaliśmy nie jeden a dwa wpisy!
W zabawie wziął też udział
szeperd z bloga
Bitewny Zgiełk i zaprezentował figurkę Nieznanego Żołnierza, który przebył niesamowitą drogę, bo przyjechał do szeperda aż z Finalndii!
Na koniec (ale pierwszy!) przybył wprost z Linii Frontu Dziadu z Lasu, i przedstawił nam figurkę do gry, która ukształtowała poglądy wielu strategów ;-) Przed Państwem Jake Kramer
Rzutem na taśmę dołączył do nas stały bywalec FKB czyli nikt inny jak
Pepe z
Fantasy w Miniaturze. Pomalował on bohaterskiego dowódcę dla swojej rzymskiej jazdy.
A co z gospodarzem? Gospodarz tym razem "dał ciała", bo sierpień okazał się bardziej wybuchowy, niż próby jądrowe zimnej wojny. Niemniej proszę o wybaczenie tej wpadki i postaram się wszystkim to solidnie i figurkowo wynagrodzić (nawet jeżeli przyjdzie na tę chwilę poczekać jeszcze ze dwa miesiące).
Serdecznie dziękuję wszystkim za udział w zabawie. A tymczasem zapraszam na bloga Gangs of Mordheim, gdzie trwa kolejna edycja tej zacnej zabawy! :-)
Za Skavenblight!
Viluir
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz