Grish na łamach swojego bloga Fat Lazy Painter podsumował #63 edycję Figurkowego Karnawału Blogowego, oryginalny możecie przeczytać TUTAJ.
qc
Witajcie! W listopadzie stałem się gospodarzem inicjatywy Figurkowego Karnawału Blogowego. Temat brzmiał: Teraz zrobił/a bym to inaczej. Sprawdźmy zatem, jak zmierzyli się z nim uczestnicy.
Człowiekiem, który zapoczątkował Figurkowy Karnawał Blogowy był Inkub na blogu Wojna w miniaturze.
QC z bloga Danse Macabre wrzucił informacje o wpisie jako pierwszy. Zaprezentował inne niż do tej pory podejście do tworzenia makiet celem wykorzystania w swoim projekcie zwanym Warheim Fantasy Skirmish. Miał rozmach, bowiem na fotografiach obejrzycie ponad 30 niemałych makiet.
Następnie Viluir zaprezentowała swoje prace na blogu Rzuć 90k6. Okazało się, że postanowiła przemalować mundury spadochroniarzy ze 101 Dywizji Powietrzno-Desantowej w barwy bardziej odpowiadające historycznej kolorystyce.
Kolejnym uczestnikiem był Koyoth z bloga Shadow Grey. W ramach FKB pomalował model krasnoluda. W godzinę. Ze świetnym efektem, tym bardziej, że obok niego zaprezentował ten sam model malowany "grube dziesiątki lat temu". Progress można określić krótko: do zmycia! ;)
Potsiat na swoim blogu Gangs of Mordheim podzielił się tutorialem na malowanie skóry ghouli. Warto spojrzeć, jeśli szukacie przepisu na malowanie niezbyt zdrowo wyglądających modeli.
Na końcu możecie sprawdzić mój wpis przy bieżącej edycji. Pomalowałem sześciu zombie. W poście prezentuję również zdjęcie poprzedniego, bardziej pstrokatego malowania.
Następnie Viluir zaprezentowała swoje prace na blogu Rzuć 90k6. Okazało się, że postanowiła przemalować mundury spadochroniarzy ze 101 Dywizji Powietrzno-Desantowej w barwy bardziej odpowiadające historycznej kolorystyce.
Kolejnym uczestnikiem był Koyoth z bloga Shadow Grey. W ramach FKB pomalował model krasnoluda. W godzinę. Ze świetnym efektem, tym bardziej, że obok niego zaprezentował ten sam model malowany "grube dziesiątki lat temu". Progress można określić krótko: do zmycia! ;)
Potsiat na swoim blogu Gangs of Mordheim podzielił się tutorialem na malowanie skóry ghouli. Warto spojrzeć, jeśli szukacie przepisu na malowanie niezbyt zdrowo wyglądających modeli.
Na końcu możecie sprawdzić mój wpis przy bieżącej edycji. Pomalowałem sześciu zombie. W poście prezentuję również zdjęcie poprzedniego, bardziej pstrokatego malowania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz