niedziela, 25 maja 2014

Subiektywne podsumowanie tygodnia #66

Witam szanowne państwo-draństwo w 66 odcinku Subiektywnego Podsumowania Tygodnia

Zapraszam do lektury oraz udostępniania linków do podsumowania na swoich blogach oraz polubienia Wrót na FB!



Nowe blogi:

  • W minionym tygodniu Wrota przekroczył Karol, który prowadzi bloga Najmita.net.

Galeria:

Projekty:

  • Sławek na blogu Sławek Chomiczewski: Modelarstwo i Wargaming opublikował zdjęcia kolejnych statków kosmicznych zbudowanych do gry Full Thrust.
  • Z kolei Psborsuk prowadzący blog Borsuczy warsztat opublikował zasady dla rasy Sa'Vasku oraz zaprezentował sekwencję tury. Wpisy stanowią efekt prac nad polonizacją systemu Full Thrust.
  • A na blogu quidamcorvus zamieściłem erratę do gry Warheim FS.

Poradniki:

  • Arbal na blogu Coloured Dust zamieścił pierwszy z trzech wpisów poświęconych przygotowaniu podstawki scenicznej pod model Normandy 1944.
  • Natomiast Jan na swoim blogu Brushlicker Studio radzi jak przygotować się do gry w Wolsunga.

Raporty bitewne:

Recenzje:

  • Spell na łamach bloga Bloody Brushes przetestował zestaw farb Black Paint Set od Andrea Color.
  • Z kolei Wojteq na blogu Escape Plan zrecenzował zestawy Red Army Orc heads oraz Gringo Orcs Heads od Puppets War, a ja na blogu quidamcorvus rozpakowałem zestaw Big Dragon Shields od Ristuls Extraordinary Market.
  • I na koniec tradycyjnie już recenzja kolejnego numeru magazynu White Dwarf od Games Workshop opublikowana na blogu Grot Orderly.

Ciekawostki:

  • Inkub na łamach bloga Wojna w miniaturze zamieścił kolejny wpis z serii Z otchłani czasu, którym tym razem poświęcony jest Czarnemu Legionowi w uniwersum WH40k.
  • Natomiast na blogu quidamcorvus możecie przeczytać pierwszy z wpisów poświęconych religiom i wierzeniom w uniwersum Warhammera Fantasy...
  • ...oraz #166 wydanie Zebranych z tygodnia

9 komentarzy:

  1. W ramach podziękowań. Przynajmniej tyle mogę zrobić w ramach podziękowań za twą pracę.

    Nominacja do Liebster-award

    http://vaevictis15mm.blogspot.com/2014/05/liebster-award-2014-czyli-telamon-i.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten LIEBSTER działa jak wirus. Zresztą jeśli każdy może nominować po 10 blogów, to zaraz wszyscy będą nominowani. Bez sensu ten łańcuszek szczęścia...

      Usuń
    2. @Telamon
      Dzięki za nominację.

      @badjaq
      Nie no, kilka nowych ciekawych blogów dzięki tym nominacjom poznałem. Więc jakiś sens w tym jest, bo chodzi o to, by promować nieznane ale ciekawe blogi.

      Usuń
    3. No to chyba jedyny plus tej "akcji", bo o samym "liebsterze" nikt za miesiąc nie będzie pamiętał.

      Usuń
    4. Niektórzy wklejają sobie logo nagrody na bloga ;) Poza tym czytając pytania i odpowiedzi można się co nieco dowiedzieć o samym blogerze. Ja tam popieram takie akcje, może i są nieco na wyrost ale IMO przynoszą więcej pożytku.

      Usuń
    5. To jest właśnie całe sedno tej zabawy, łańcuszka - promocja mało znanych i odkrywanie nieznanych blogów przed innymi użytkownikami. Jeżeli przy okazji powie się coś miłego i pozytywnego to tym lepiej.
      Choć może ktoś (twórca) bawi się przy okazji w jakieś badanie społeczne ale nie będę wnikał.

      Usuń
    6. Ja obstawiam niemiecki wywiad - drukuje odpowiedzi i wkłada do Waszych teczek ;).

      Usuń
    7. I tak wszystko już wiedzą z facebooka ;)

      Usuń
    8. Niby tak, ale chcą jeszcze znać nasze plany na przyszłość, sprawdzają abstrakcyjne myślenie (pytanie z krukiem), nawyki żywieniowe i jeszcze kilka rzeczy, o których nie mamy pojęcia, a są zakamuflowane w tych pytaniach. Te pytania tylko wydają się pozornie przypadkowe i niewinne :).

      Usuń