piątek, 29 listopada 2013

Subiektywne podsumowanie tygodnia #41

Witam szanowne państwo-draństwo w 41 odcinku Subiektywnego Podsumowania Tygodnia

Zapraszam do lektury oraz udostępniania linków do podsumowania na swoich blogach oraz polubienia Wrót na FB!



Nowe blogi:

  • W minionym tygodniu Wrota przekroczył Dziadu z Lasu z blogiem Linia Frontu, który poświęcony będzie głównie grze Warzone...
  • ...oraz twórcy świata Valandoru wraz ze swoim blogiem.

Galeria:

Projekty:

  • Na blogu quidamcorvus opublikowałem zdjęcia kompletnej drużyny Sióstr Sigmara do Warheim FS złożonej głównie z modeli od Mantic Games oraz Games Workshop. Figurki nie zostały jeszcze pomalowane.
  • Ponadto na łamach bloga quidamcorvus pokazałem szanownemu państwu-draństwu okładkę, która najprawdopodobniej ozdobi 0.5 wersję podręcznika do Warheim FS.
  • Reiner na łamach bloga Dominium Absolutum 40k opublikował wpis w którym zaprezentował zarys autorskiej kampanii osadzonej w uniwersum WH 40k.
  • Z kolei FireAnt na łamach swojego bloga fireant.pl opublikował czwartą część cyklu Zróbmy Aniołów Śmierci, tym razem poświęconą Kapelanom, Kronikarzom oraz Techmarines służącym w szeregach Kosmicznych Marines w uniwersum WH 40k. 
  • A Fen na blogu Battle Painting Studio rozpoczął projekt, który ma na celu zebranie w jednym miejscu i usystematyzowanie informacji na temat historii uniwersum WH 40k. Pierwsze dwa wpisy poświęcone kalendarium można przejrzeć TU i TU.
  • Psborsuk z Borsuczego warsztatu oraz Az z 6mm Wargames opublikowali relację z testowych rozgrywek gry karcianej Kroniki Arkasis - Aurora.

Raporty bitewne:

Recenzje:

  • Kapitan Hak na łamach bloga Hakostwo rozpakował blister z modelem Dwarf Master Pathfinder od AoW.
  • FireAnt na łamach bloga fireant.pl zrecenzował listopadowe nowości do Warmahordes.
  • Z kolei Inkub za pośrednictwem bloga Wojna w miniaturze zaprezentował   model niemieckiego lekkiego czołgu PzKpfw I Ausf wydanego w ramach serii Wrzesień 1939.
  • Natomiast Spell z Bloody Brushes zrecenzował zestaw pigmentów i farb akrylowych LifeColor SPG03 Combo Set: Rust.
  • Zaś Arbal na łamach Coloured Dust udostępnił recenzję zestawu farb Flesh Paint Set od Andrea Color.
  • A Maniex zrecenzował na swoim blogu Maniexite osadzoną w uniwersum WH 40k powieść Ucieczka Eisensteina, której autorem jest James Swallow.

Felietony:

  • Zapraszam do lektury opublikowanego na blogu Wojna w miniaturze #85 odcinka Wybranych z tygodnia pod redakcją Inkuba...
  • ...oraz #141 wydania Zebranych z tygodnia, które co tydzień publikuję na łamach bloga quidamcorvus.

Ciekawostki:

  • FireAnt podsumował na swoim blogu fireant.pl plotki traktujące o grudniowych nowościach od Games Workshop.

sobota, 23 listopada 2013

Subiektywne podsumowanie tygodnia #40

Witam szanowne państwo-draństwo w 40 odcinku Subiektywnego Podsumowania Tygodnia

Zapraszam do lektury oraz udostępniania linków do podsumowania na swoich blogach oraz polubienia Wrót na FB!




Nowe blogi:

Galeria:

Projekty:

  • Kolejna edycja podręcznika do Warheim FS jest już praktycznie gotowa. Podręcznik w formie pdf powinien pojawić się w sieci w pierwszej połowie grudnia. Gdyby jednak szanowne państwo-draństwo chciało zapoznać się z plikiem wcześniej, to zapraszam na blog quidamcorvus.
  • Z kolei Yoshi poinformował na łamach bloga Przygodowy Młot Bojowy o zakończeniu prac na księgą Awanturników do spolszczonej wersji gry Warhammer: Quest. Księga można pobrać STĄD.

Poradniki:

  • FireAnt na łamach Wrót rozpoczął nowy cykl artykułów w których doradzał będzie jak ulepszyć swojego bloga. Pierwszy wpis poświęcony jest linkowaniu.
  • Z kolei Az na blogu 6mm Wargames opublikował dwa poradniki w których krok po kroku przedstawił proces budowy artylerii oraz robotów w microskali.
  • A Arbal na łamach swojego bloga Coloured Dust pokazał krok po kroku jak wykonać ozdobioną mchem podstawkę pod model.

Raporty bitewne:

  • Bartek na łamach swojego bloga Asienieboje Wargaming Blog opublikował raport z potyczki Ocalić CSS Yazoo.

Recenzje:

  • Maniex na łamach bloga Maniexite udostępnił wpis w którym dzieli się ze swoimi czytelnikami wrażeniami na temat osadzonej w uniwersum WH 40k powieści Fulgrim autorstwa Grahama McNeilla.
  • Z kolei Thomas na Codename: Wargaming opublikował recenzję podręcznika do gry Force on Force.
  • Na Blogu Pietii dostępne są recenzje zestawów Python oraz Sidewinder do Heavy Gear.
  • Na blogu fireant.pl państwo-draństwo może zapoznać się z recenzją zestawu startowego Steel Phalanx do gry Infinity.
  • Kolejna recenzja także została opublikowana na blogu fireant.pl. Tym razem FireAnt przedstawia swoje wrażenia na temat nowych technicznych farb od Games Workshop.
  • Techniczne farby Agrellan Earth oraz Typhus Corrosion zrecenzowane zostały także na blogu Maniexite.
  • A jeśli ktoś z państwa-draństwa jakimś cudem nie czytał jeszcze recenzji modelu TKS z działkiem 20mm wydanego w ramach cyklu Wrzesień 1939 to zapraszam na blog Borsuczy warsztat

Relacje:

  • Pisarczyk na łamach bloga fireant.pl opublikował relację z Mistrzostw Polski w Warmahordes.

Podsumowania:

  • Zapraszam do lektury 140 wydania Zebranych z tygodnia, które dostępne jest na blogu quidamcorvus.

Ciekawostki:

  • Inkub na łamach bloga Wojna w miniaturze kontynuuje serię wpisów z cyklu Z otchłani czasu. W mijającym tygodniu państwo-draństwo może poczytać sobie o zapomnianych armiach w uniwersum WFB.
  • Z kolei Fireant zwraca się do czytelników swojego bloga fireant.pl z pewną prośbą, szczegóły znajdziecie TUTAJ.
  • Na łamach bloga Z24CALA dostępny jest wpis traktujący o podobieństwach serii Obcy i uniwersum WH 40k.

środa, 20 listopada 2013

Wrota do lepszego bloga #1: Linkowanie


Witam pięknie w czymś zupełnie nowym! No dobrze, spokojnie, powoli – Fireant z tej strony, kłaniam się, część z was zna mój blog i działalność, część kojarzy tylko z tego, że kontaktowali się ze mną, by dołączyć do agregatora blogów jakim są Wrota, część pewnie w ogóle nie wie, kimże jest Ognista Mrówka, dlatego przedstawiam się słowem tego wstępu. Widzicie, naszła mnie pewna myśl, myśl gorąca, paląca i powiem szczerze, głównie wynikających z warsztatów biznesowych, na których to przemaglowałem ostatnie pięć dni i które nauczyły mnie wielu rzeczy oraz dały mi pewien pogląd na coś, czego jestem świadom, co sam realizuje a co jednak stanowi problem w skali właśnie tego naszego miniaturowego ryneczku informacyjnego – naszej sieci bloggerskiej.

Pierwsze primo, to niejaki atak wstydu z mojej strony. Od ładnych kilku jak nie nastu miesięcy całą stroną i cotygodniowe wpisy tworzy, kontroluje i sprawdza niezmordowany i niestrudzony Quidamcorvus, który jako prawdziwy tytan pracy nie ustępuje w walce z kilkoma projektami na raz, prowadząc dobrego jakościowo bloga, tworząc i walcząc ze swoim autorskim systemem Warheim a teraz przy okazji tydzień w tydzień dostarczając nam śliczną kompilację nowości z aktywności naszych bloggerów. I aż wstyd mnie ukuł, że niejako ‘ojciec założyciel’ tej idei spokojnie spoczywa na laurach, spija śmietankę i cieszy michę, że agregat jest i jakoś działa. A przecież co za problem, bym mógł choć raz w miesiącu starać się wam, drodzy bloggerzy, pomóc? Pomóc w sposób właśnie stricte warsztatowy, czyli pokazać wam jak zadziałać, by ruch na waszym blogu przyrastał, by pojawiały się komentarze, byście czuli, że z miesiąca na miesiąc rzeczywiście przybywa wam tych czytelników! W okolicach 20 dnia każdego miesiąca będę publikował krótki tekst a poradą i informacją, jak /lepiej/ aktywizować nasz blog. Do dzieła zatem!

Magia linków, czyli dlaczego nikt w nas nie klika?

Gdybym się was, drodzy czytelnicy, zapytał, jaki jest cel powstania Wrót, do czego w ogóle służą takie agregaty, to co byście odpowiedzieli? Do wzmożenia ruchu? Do znalezienia potencjalnych odbiorców? Oczywiście tak… Ale na jakieś to działa zasadzie? Agregaty nie tworzą tak naprawdę treści – nawet ów cotygodniowe podsumowania nie są treścią per se, są zbiorem odnośników do aktualnych treści. Prawdę powiedziawszy cała ta strona to nic innego jak ogromny zbiór odnośników! Czy jednak zdajecie sobie sprawę z tego, jak potężną moc mają takie stosy linków? Dam wam prosty obraz. Wejdźcie proszę teraz w wyszukiwarkę Google i wpiszcie po prostu słowo ‘Wrota’ – i jaki efekt? Tak jest, Wrota są na zabójczo dobrym, ósmym miejscu – są na pierwszej stronie w wyszukanych odnośnikach i wyprzedziły nawet wpis na Wikipedii czy… Cały portal Wrota Lubelszczyzny czy Mazowsza!

Dlaczego tak jest? Skąd tak młody i w sumie niezwykle niszowy serwis mógł uzyskać taką pozycję? To proste. Dzięki odnośnikom! W normalnych warunkach takie leady, takie linki odsyłające bezpośrednio do strony głównej, która sama zawiera cały stos linków to dla silnika wyszukiwarki jest jak złoto – dzięki temu, że ponad 80 blogów posiada link bezpośredni do serwisu, że na forach są liczne wpisy z tym linkiem tak naprawdę maszyny crawlingowe traktują po prostu wrota.org jako, co zabawne, poważnego zawodnika jeżeli chodzi o generowanie odnośnika do słów ‘wrota’ czy bardziej naturalnie ‘blogi bitewne’, w których to Wrota zajmują pierwsze miejsce. Jest to kolosalny sukces, że jeżeli ktoś wpisze w wyszukiwarkę hasło ‘blogi bitewne’ czy jego warianty, to strona ląduje w topowej piątce. Brzmi nieco jak przechwałki, i pewnie, jestem dumny, ale powyższy przykład ma dać do zrozumienia tego, że linkowanie w treści do absolutny klucz do zwiększenia oglądalności.

11,66% - tyle w skali miesiąca odwiedzin na moim blogu generują mi odnośniki z Wrót. Ktoś może powiedzieć, że mało. Jeżeli jednak dla kogoś niemalże 12% całego ruchu na serwisie to mało, to chyba pochodzimy z innej bajki, bo w pojęciu biznesowym utrata już trzech procent klientów (*a z punktu widzenia bloga tematycznego i hobbystycznego, czytelnicy to właśnie klienci*) to już jest katastrofa, która zmusiłaby do przemyśleń, co należy zmienić, by to wyratować. Wszystkie te kliknięcia biorą się albo z odnośników w podsumowaniach, albo z tego, że jako aktywny twórca treści staram się, by blog nigdy nie wyszedł poza top 10 wyświetlanych linków w panelu aktywności bloggerskiej sieci.

Jak sami możecie zauważyć, już sam ten tekst, choć przecież nie jest konglomeratem linków, ma ich kilka… I w praktyce to jest cała esencja dzisiejszego tekstu! Linkujcie, moi mili. Linkujcie gdzie popadnie i jak to tylko możliwe. Podajecie nazwę produktu? Dajcie do niego link! Mówicie o tym, że ktoś już napisał podobny tekst? Dajcie link. Że wasz tekst wynika z innego? Dawać odnośnik. Że wasz tekst wchodzi w dyskusję z innym? Zalinkować. Ktoś może zapytać – No fajnie, linkuję jak szalony, ale co to mi tak naprawdę daje? Przecież generuję ruch dla kogoś innego, a nie dla siebie! – To prawda. Po części… Po pierwsze, nic w naturze nie ginie i nic nie dzieje się za darmo, więc jak zalinkujecie do produktów GW czy Privateer Pressa szanse na to, że oddadzą linka są żadne… Ale już zalinkowanie do bloga kogoś innego ma szansę bycia zauważonym! Większość dzisiejszych narzędzi do analizy ruchu webowego oferuje banalnie prosty podgląd na backtracking, czyli możliwość śledzenia, skąd ludzie do nasz przychodzą. Osobiście sprawdzam to regularnie, i praktycznie zawsze klikam w odpowiedni, wizytując strony, blogi i fora, z których napływa do mnie ruch – jeżeli jest to forum, na którym mnie nie ma, przeważnie się rejestruje. Jeżeli jest to blog, to go zapamiętuję, i staram się w ramach możliwości zrewanżować się leadem zwrotnym.

Po prostu – dajcie innym o sobie pisać. A by inni byli tym zainteresowani, sami piszcie o innych. Nie chodzi tutaj o sztuczne pompowanie linków, bo takie manewry tylko odrzucają, tworzą złą atmosferę i negatywnie nastrajają czytelnika. Nie chodzi też o zalewanie odbiorcy stosem odnośników, lecz, w miarę możliwości, odsyłanie do treści, która czytelnika również może zainteresować. Nie jest łatwym ani szybkim zadaniem znalezienie wartościowej treści, ale od czegoś trzeba zacząć. Gwarantuję wam, że jeżeli zaczniecie tworzyć interakcję z innymi bloggerami, to nawet bez ewidentnego szturchania ich i prośbę o współpracę poprzez e-mail prędzej czy później doczekacie się rewanżu!

Naturalnie pozyskiwanie linków jest to praca, którą w pewnej mierze możemy czynić całkowicie samodzielnie! Ot, chociażby Wrota, będąc niejako moim dzieckiem nie powoduje u mnie skrępowania, że w pierwszym akapicie tego tekstu znajduje się link do mojego głównego bloga, prawda? Ale nawet takie agresywne zagrania czy linki wtórne nie są tak skuteczne, jak generowanie treści… w postach na forach i w komentarzach! Tak jest, nasze hobby oferuje w kraju co najmniej kilka dużych internetowych for, więc aż żal by nie skorzystać, prawda? Nie musimy być nawet za bardzo aktywni, choć oczywiście im większa aktywność i ‘wyrobiona marka’ na danym forum, tym lepszą konwersję mamy z oferowanych na ów forum linków. Widzicie, nawet jak się nie udzielacie, to administracja raczej nie zrobi nikomu problemów o to, że w temacie ‘Wolnych pogaduszek’ (*który przeważnie znajduje się na każdym forum!*) zamieścicie swój temacik, w którym będziecie linkować do swoich postów na blogu. Osobiście obsługuję w ten sposób cztery duże fora tworząc miesięczne raporty, które podwajają lub nawet potrajają mi na tydzień od ich publikacji cały ruch na stronie.

Podobnie napisanie komentarza. Każdy się cieszy, kiedy do swoich wypocin ujrzy komentarz, który jest niejako żywym dowodem na to, że ktoś się z naszym tekstem zapoznał… Ktoś może powiedzieć, że komentowanie wszystkiego to jednak wymaga czasu, że nie każdy tekst na tyle nas pobudzi, by przycisnąć do komentarza – i dobrze, bo nie musi! Ale pamiętajcie, że zostawienie komentarza to i dobro dodane właśnie dla was, autorów tychże komentarzy – bo nawet jak nie umieścicie w ów komentarzu oczywistego linka do waszej treści, do przecież każdy może kliknąć w wasz awatar i znaleźć waszą stronę! A jeżeli treść waszego komentarza będzie wartościowa… To szanse są duże, prawda? Dodatkowo, nie bójcie się linkować do własnych tekstów w komentarzach, jeżeli tematycznie pokrywają się z treścią, którą komentujecie – autor raczej na pewno się nie obrazi, a wam z pewnością dodatkowe kliknięcia i być może pozyskanie nowego czytelnika, cóż, nie zaszkodzi!


I to tak naprawdę wszystko w części pierwszej, w której oferuję wam bardzo proste, ba, oczywiste rady jak wykorzystać jedno z najstarszych internetowych narzędzi, czyli linki, tak, by te działały słusznie, poprawnie i rzeczywiście przyczyniały się do generowania ruchu, który jak podejrzewam, jest miły nam wszystkim. W następnych odcinku skupimy się na optymalizacji wewnętrznej, czyli jak nie zgubić własnych treści i jak wykorzystywać te zasoby, które już dawno odłożyliśmy na bok.

sobota, 16 listopada 2013

Subiektywne podsumowanie tygodnia #39

Witam szanowne państwo-draństwo w 39 odcinku Subiektywnego Podsumowania Tygodnia

Zapraszam do lektury oraz udostępniania linków do podsumowania na swoich blogach oraz polubienia Wrót na FB!



Galeria:

Projekty:

Poradniki:

  • Gobos na łamach Bitewnego Zgiełku zamieścił kilka wpisów poświęconych nowemu rydwanowi Mrocznych Elfów do WFB. W pierwszym poście podzielił się swoimi wrażeniami dotyczącymi złożenia i skonwertowania modelu, z kolei w drugim wpisie przedstawił swój sposób na kopiowanie bitsów.

Raporty bitewne:

Relacje:

  • HansVonPeppone na blogu Umbrian Times zamieścił relację z turnieju gry Umbra Turris, który odbył się podczas konwentu Falcon.
  • Wielebny Rafael opublikował na łamach swojego bloga Kaliber 28 mm relację z turnieju Infinity, który odbył się w Chełmży 9 listopada 2013.

Recenzje:

  • Inkub na blogu Wojna w miniaturze opublikował recenzję tankietki TKS z działkiem 20 mm z pisma "Wrzesień 1939".
  • Z kolei na Blogu Pietii można zapoznać się z zawartością pudełek Fusilier Hovertank oraz Voltigeur MBT do gry Heavy Gear.
  • Gobos na łamach Bitewnego Zgiełku zaprezentował podstawki z serii Mistic bases od Micro Art Studio.
  • A FireAnt na łamach swojego bloga FireAnt podzielił się swoimi wrażeniami na temat drugiej fali modeli Mrocznych Elfów do WFB.
  • Natomiast brathac na blogu Jedyna i Słuszna Wojna o Ciacho zrecenzował modele samurajów z zestawów Infantry oraz Cavalry od Zvezdy.

Podsumowania:

  • Inkub na łamach bloga Wojna w miniaturze zamieści 84 wydanie Wybranych z tygodnia.
  • A na blogu quidamcorvus dostępne jest 139 wydanie Zebranych z tygodnia.

Ciekawostki:

  • HansVonPeppone ogłosił listę zwycięzców pierwszego konkursu zorganizowanego na łamach bloga Umbrian Times.
  • Również Mateusz ogłosił zwycięzcę konkursu zorganizowane na łamach bloga red_gobbo blog. 
  • Z kolei na blogu FireAnt dostępny jest wpis poświęcony cichemu wycofaniu z rynku serii Citadel Finecast oraz post traktujący o suplementach i cyfryzacji GW.

niedziela, 10 listopada 2013

Subiektywne podsumowanie tygodnia #38

Witam szanowne państwo-draństwo w 38 odcinku Subiektywnego Podsumowania Tygodnia

Zapraszam do lektury oraz udostępniania linków do podsumowania na swoich blogach oraz polubienia Wrót na FB!




Nowe blogi:

  • Wrota przekroczył Anolecrab, który zaprasza szanowne państwo-draństwo do Krypty Królów.

Galeria:

Projekty:

  • Brathac ogłosił miesiąc samurajów na łamach bloga Jedyna i Słuszna Wojna o Ciacho i przystąpił do kreatywnego bazowania - więcej o przygotowaniu podstawek i modeli do gry z udziałem samurajów można przeczytać TU i TU.

Raporty bitewne:

  • Psborsuk opublikował na łamach Borsuczego Warsztatu raporty z rozgrywek w gry planszowe Deadwood oraz Warcraft.

Recenzje:

  • Na początek recenzja dodatku do WFB Triumph and Treachery od Games Workshop opublikowana na blogu Dziennik Groana.
  • Pietia na swoim blogu rozpakował pudełka z modelami Sampson APC i Chasseur Mk II do Heavy Gear oraz zrecenzował zestaw kalkomanii 1st Polish Armoured Division decals. 
  • Arbal na Coloured Dust przedstawił zaprezentował wybrane produkty firmy Juwella.
  • Zaś Jan na blogu Brushlicker Studio opublikował swoje wrażenia na temat nowych modeli Mrocznych Elfów do WFB od Games Workshop.
  • A Dziadu z Lasu rozpakował pudełko z figurkami Pretoriańskich Łowców od Prodos Games.
  • FireAnt podzielił się swoimi przemyśleniami na temat Infinity: Dire Foes oraz zrecenzował Model Wash od Vallejo.
  • Natomiast Spell z Bloody Brushes opublikował swojego wrażenia dotyczące używania farb z Formula P3.
  • A na moim blogu quidamcorvus szanowne państwo-draństwo może zapoznać się z recenzją modelu Domina of Torment od Avatars of War.
  • Z kolei Inkub na łamach Wojny w miniaturze zrecenzował model Towarzysza husarskiego z Lechistanu od Werewoolf Miniatures oraz podzielił się swoimi wrażeniami na temat osadzonej w uniwersum WH 40k trylogii o Inkwizytorze Gideonie Ravenorze.
  • Na blogu .z24cala można zapoznać się z kolei z recenzją osadzonych w uniwersum WH 40k noweli  Promethean Sun, której autorem jest Nick Kyme oraz powieści Ahrmian: Exile autorstwa Johna Frencha.
  • Psborsuk opublikował na łamach Borsuczego Warsztatu recenzję książki Rycerze Boga. Zakon Templariuszy i Saraceni autorstwa H. Nicholson i D. Nicolle.

Felietony:

  • Thomas na łamach bloga Codename: Wargaming opublikował swoje przemyślenia na temat trybu solo w grze Force on Force.
  • A na blogu .z24cala dostępny jest wpis traktujący o nowym kodeksie Sióstr Bitwy do WH 40k oraz link do 36 wydania podcastu
  • I tradycyjnie, zachęcam do lektury 138 wydania Zebranych z tygodnia, które co tydzień publikuję na blogu quidamcorvus.

Ciekawostki:

  • Inkub na blogu Wojna w miniaturze kontynuuje cykl Z otchłani czasu. W tym tygodniu wpis traktuje o armii Slannów.
  • I na koniec propozycja dla tych z państwa-draństwa, którzy publikują na swoim blogach wpisy związane z Warheim FS. Więcej TUTAJ.
  • FireAnt opublikował kolejny wpis traktujący o kosztach związanych z naszym hobby. Jeśli interesuje was ile trzeba wydać na grywalne armie do wybranych systemów to zapraszam TUTAJ
  • Z kolei drugi tekst FireAnta, Gamizacja w służbie hobby!,  to swego rodzaju poradnik, prezentujący jedną z metod na efektywniejsze wykorzystanie czasu jaki poświęcamy na hobby.

piątek, 1 listopada 2013

Subiektywne podsumowanie tygodnia #37

Witam szanowne państwo-draństwo w 37 odcinku Subiektywnego Podsumowania Tygodnia

Zapraszam do lektury oraz udostępniania linków do podsumowania na swoich blogach oraz polubienia Wrót na FB!




Galeria:

Projekty:

  • Czaki na Codename: Wargaming zamieścił wpis w którym relacjonuje rekrutację modeli Kommanda Jürgena Herzoga do gry Pulp Alley.
  • Z kolei FireAnt opublikował na swoim blogu, osadzone w uniwersum WH 40k i traktujące o Gwardii Imperialnej, opowiadanie pod tytułem Mięso.
  • Ponadto FireAnt udostępnił kolejny wpis traktujący o budowie zakonu Kosmicznych Marines w Wh 4ok.
  • A Yoshi zapowiedział zmiany jakiego czekają Przygodowego Młota Bojowego.
  • Na swoim blogu udostępniłem zasady Krasnoludów Chaosu z Zorn Uzkul do Warheim FSWszelkie uwagi i komentarze mile widziane.

Raporty bitewne:

  • Bartek na łamach swojego bloga Asienieboje Wargaming Blog opublikował raport z bitwy, która była kontynuacją gry sprzed dwóch tygodni. Tym razem jednak, potyczka została rozegrana na zasadach Bolt Action.
  • A Marcin na Tűzzel-Vassal Wargaming és más opublikował raport z ostatniej potyczki rozegranej na Węgrzech.

Recenzje:

  • Na blogu Black Grom Studio dostępna jest recenzja modelu Ogre Nergal z Werewoolf Miniatures.
  • Arbal zaprezentował na blogu Coloured Dust zestaw washy od Vallejo.
  • Ranger na łamach bloga fireant.pl zrecenzował zestaw startowy Aleph do Infinity.
  • Z kolei na fireant.pl dostępny wpis poświęcony grze Firestorm Armada 2.0.
  • A Pietia rozpakował blister z modelem Marauder Dropship do Dropzone Commander.
  • Zaś brathac na swoim blogu Jedyna i Słuszna Wojna o Ciacho napisał kilka słów na temat magnesowania modeli.
  • Na blogu Brush Zone dostępna jest recenzja modeli armii Scourge do gry Drozpone Commander.
  • I na koniec psborsuk, który na swoim blogu Borsuczy warsztat napisał co nieco o grze 7 Ronin.  

Felietony:

  • Inkub na łamach bloga Wojna w miniaturze zamieścił 83 wydanie Wybranych z tygodnia.
  • Z kolei na moim blogu szanowne państwo-draństwo może zapoznać się ze 137 wydaniem Zebranych z tygodnia.

Ciekawostki:

  • Inkub na blogu Wojna w miniaturze opublikował kolejny odcinek z serii Z otchłani czasu, tym razem wpis poświęcony jest kultom w Imperium 40k.
  • FireAnt podsumował dwuletnią działalność swojego bloga. Rocznicowy wpis dostępny jest TUTAJ.
  • Z kolei Petrarch zaprezentował na blogu Petrarch WarGames internetowy komunikator Stargate v1.1 nawiązujący do serii Gwiezdne Wrota.