środa, 31 października 2012

Otwarte Wrota: Polskie Figurki



Witam pięknie przed długim weekendem. Gorąco upraszam za chwilowe acz krótkie przerwy w dostawach świeżego materiału, ale coś mnie ostatnio los nie pieści, i wczorajszy brak mej obecności w sieci był prozaiczny – brak prądu. Mogłem ponownie poczuć mroki średniowiecza, dosłownie i w przenośni! Tak więc niesprzyjające okoliczności stłamsiły mój nieokiełznany zapał i zmusiły mnie do przerzucenia tego wyostrzonego noża skupienia na inne zajęcia, takie jak szukanie świeczek. Fortunnie dziś wszystko już działa, a do tego słonko świecie, ptaszek śpiewa, taka miła aura że aż przyjemnie się tworzy… A dziś, na wokandzie, pierwsza z cotygodniowych prezentacji blogów w naszej tchnącej młodzieńczym duchem sieci!

Polskie Figurki to blog, który osobiście uważam za obowiązkową pozycję dla każdego z nas, gdzie ‘nas’ rozumiem jako miłośników gier bitewnych posługujących się szlachetną mową Piastów. Inkub, znany bloger naszej bitewaniakowej blogosfery ze swojego bloga z tradycjami, znaczy ‘Wojna w Miniaturze’, postanowił wziąć sprawy w swoje ręce i stworzyć serwis informacyjny traktujący o polskich produktach związanych z naszym hobby – bo jak się okazuje, zdecydowanie jest o czym pisać!

Osobiście przyznaję, że inicjatywa ta w dużej mierze otworzyła mi oczy. Co prawda takie tytuły jak Neuroshima Tactics czy Pulp City znałem i wiedziałem, że to wszystko spod biało-czerwonej flagi, ale i tak nawet nie podejrzewałem ogromu skali naszej rodzimej produkcji na rynku figurek i komponentów do tychże. A tu się okazuje, że firm jest tak dużo a ich aktywność tak spora, że praktycznie codziennie na łamach Polskich Figurek możemy poczytać o kolejnych nowościach czy informacjach – podziwiać należy tutaj skrupulatność autora, który musi dość aktywnie i żmudnie przeczesywać strony firmowe w poszukiwaniu aktualności.

Inicjatywa jest nad wyraz godna pochwały – zgodnie z przysłowiem „cudze chwalicie, swego nie znacie” blog Polskie Figurki wspomaga nasza rodzimą produkcję szerząc świadomość o ich istnieniu. A jest z czym się zapoznać, bo sam niedawno nabyłem kilka paczek bitsów od Maxmini czy Kromlecha, i szczerze przyznam, że jakością rzeźb nie odbiegają one od światowej czołówki, a jakością odlewów spokojnie przebijają produkty z GW serii Finecast czy chociażby wypluwki z Forge World – kontrola jakości jak widać nie przysypia na naszych rodzimych taśmach produkcyjnych!

Słowem podsumowania, Polskie Figurki to blog, który doskonale spełnia swoją rolę –możemy czuć pewną patriotyczną dumę z faktu, że Games Workshop ogłosiło produkowanie wszystkich broni/komponentów i umieszczanie ich na wypraskach po to, by ‘te wszystkie polskie firmy’ nie odlewały swoich części! A na dziś gorąco polecam dodanie bloga do listy obserwowanych i do częstych odwiedzin.

2 komentarze: